Fasy-Wasilków-Supraśl

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0

Sobota, startuję przed piątą. Z Białegostoku wyjeżdżam ul. Produkcyjną w kierunku Fast. Skręcam w prawo, do Dobrzyniewa Fabrycznego, mijam Podleńce, Letniki i wjeżdżam w las. Chciałem przejechać przez puszczę tak, żeby wyjechać na wysokości skrzyżowania dróg nr 8 i 19, ale pojechałem trochę za daleko na północ i wyjechałem na ósemkę koło Rybnik. W związku z tym wracam kilka kilometrów na południe, z ósemki zjeżdżam w okolicy miejscowości Sochonie i przez las obok drogi nr 19 docieram do Sanktuarium Święta Woda za Wasilkowem. Teren wokół sanktuarium jest bardzo ładnie zagospodarowany, można coś zjeść, odpocząć, pospacerować, jest plac zabaw dla dzieci, dobre miejsce na weekendowy wypad z rodziną. Robię kilka zdjęć i przez las ruszam dalej w kierunku Studzianek. W Studziankach ciekawostka, na wzgórzu wiatrak holenderski. Za Studziankami kończy się asfalt i po paru kilometrach jazdy po szutrówce jestem w Supraślu. Nie zatrzymuję się dłużej, ponieważ jest to już moja kolejna wizyta w tym mieście. Jadę w kierunku Cieliczanki, nowa gładka jak stół droga, ze ścieżką rowerową obok. W Cieliczance skręcam w las i wjeżdżam do Rezerwatu Las Cieliczański. Bardzo ładne widoki, polecam rowerzystom i nie tylko ten kawałek Puszczy Knyszyńskiej. Docieram do leśniczówki Krasny Las i jadę dalej w kierunku miejscowości Ciasne zielonym szlakiem rowerowym, który okazuje się być nie do końca przejezdny... rowerem. Piach na całej szerokości jest głęboki i grząski, prędkość spada chwilami do 8-10 km/h, zastanawiam się czy nie szybciej będzie prowadzić rower. Nie daję jednak za wygraną i po kilku kilometrach jestem w miejscowości Ciasane. Stąd już blisko do Białegostoku. Do miasta wjeżdżam ulicą 27 Lipca.


Zielony szlak rowerowy, przejazd pod drogą nr 8 w kierunku miejscowości Sochonie.


Sanktuarium Święta Woda za Wasilkowem.


Sanktuarium Święta Woda, fontanna.


Sanktuarium Święta Woda, góra krzyży.


Sanktuarium Święta Woda, źródełko.


Sanktuarium Święta Woda, historia źródła.


Sanktuarium Święta Woda, anioł.


Sanktuarium Święta Woda, plac zabaw.


Wiatrak holenderski w miejscowości Studzianki.


Za Studziankami, typowy dla Podlasia widok.


Monaster Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy w Supraślu.


Pałac Buchholtzów w Supraślu.


Gładka jak stół droga Supraśl-Cieliczanka.


Rezerwat przyrody Las Cieliczański.


Rezerwat przyrody Las Cieliczański.

po bułki

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 0

Rano do sklepu, dodatkowo kawałek po lesie.

po bułki

Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 0

po mieście

Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 0

po bułki

Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 0

po bułki

Poniedziałek, 21 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 0

po mieście

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 0

Rezerwat Przyrody Krzemianka

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 19.05.2012 | Komentarze 0

Wycieczka do Rezerwatu Przyrody Krzemianka.

Wyjeżdżam z Białegostoku ok 5.00, ścieżką rowerową przy drodze nr 8 w kierunku Augustowa. Za Muzeum Wsi trzeba przejechać dołem na lewą stronę, tam trafiamy na drogę serwisową, którą można jechać aż do miejscowości Katrynka. Za Katrynką droga serwisowa się kończy i niestety trzeba jechać dość ruchliwą drogą nr 8. Nie polecam tego odcinka rowerzystom w godzinach dużego ruch, w dni powszednie, a szczególnie nocą. Na szczęście z TIRami przejechać trzeba tylko ok. 6km. Mijam miejscowość Rybniki, 3km dalej na lewo, przy leśnym parkingu znajduje się wejście do rezerwatu. Po chwili docieram do kładek, a tu niespodzianka kładki, które w zeszłym roku były ciężkie do przebycia, ze względu na swój stan (rozpadały się), zostały w tym roku wyremontowane i są w całości praktycznie nowe, co widać na zdjęciach. Po przejechaniu kładek, przez puszczę docieram do drogi prowadzącej do Kopiska. Skręcam w prawo, docieram do drogi nr 8 i tą samą trasą wracam do Białegostoku.


Tablica przy wejściu do rezerwatu.


Krzemianka


Gdyby ktoś miał problem z trafieniem, dane do GPSu.


Nowa kładka.


Nowy taras.





Przy okazji małe podsumowanie: pierwszy 1000km nowym rowerem w tym roku, praktycznie żadnych problemów, jedna guma, kilka razy czyszczenie i smarowanie łańcucha.

po bułki

Wtorek, 15 maja 2012 · dodano: 15.05.2012 | Komentarze 0

po mieście

Poniedziałek, 14 maja 2012 · dodano: 14.05.2012 | Komentarze 0